Józef Brandt, „Wesele kozackie”
Będzie to rzecz o malarzu, który: nie ma sobie równego w odtwarzaniu stepów i koni, zdziczałych dusz stepowych i krwawych scen, które się rozegrały dawniej na onych pobojowiskach. Kogo miał na myśli Henryk Sienkiewicz, pisząc te słowa? Oczywiście Józefa Brandta (1841–1915). Pisarz musiał być pod wrażeniem jego malarstwa, skoro obdarzył
Julian Fałat obraz „Kościół w Mikuszowicach”, 1911
Czy ktoś z Państwa podczas pobytu w Bielsku-Białej miał okazję gościć w Mikuszowicach, a konkretnie: Mikuszowicach Krakowskich, będących wraz z Mikuszowicami Śląskimi jedną z dzielnic miasta? Ktoś mógłby zapytać, skąd zainteresowanie tym właśnie miejscem. Otóż stąd, że w Mikuszowicach, leżących dawniej na granicy dwóch księstw, znajduje się kościół pod wezwaniem
Zdzisław Lachur, „Bojowniczka getta warszawskiego”
19 kwietnia przypada 78. rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim. Mira Fuchrer, Tosia Altman czy Rachela Zylberberg – to tylko trzy nazwiska z licznej grupy kobiet, które zginęły w czasie zrywu powstańczego w warszawskim getcie wiosną 1943 roku. Były łączniczkami, sanitariuszkami, kolportowały nielegalną prasę – brały czynny udział w działaniach wojennych
Jan Lebenstein, bez tytułu, 1985
Jan Lebenstein nie został dentystą, bo – jak sam twierdził – rwałby zęby jak kowal. Stanęło zatem na sztuce. Jego twórczość świdruje świadomość niczym dentystyczne wiertło. Pełno w niej dziwnych stworów – półludzkich i półzwierzęcych. Relacje i zależności pomiędzy nimi także wyglądają na trudne i niejednoznaczne. To tak jak w
Jacek Malczewski, „Przeznaczenie”, 1909
Obrazy Jacka Malczewskiego to barwne korowody najróżniejszych postaci, wśród których do najliczniejszych należą kobiety-harpie, kobiety-chimery, kobiety uosabiające śmierć, kobiety-przewodniczki czy wreszcie kobiety-muzy. Podobnie w przypadku mężczyzn. Zesłańcy, reprezentanci różnych profesji, starcy, fauni, święci w wydaniu współczesnym – wszyscy oni tłumnie zasilają przestrzeń wykreowaną przez artystę. Warto jednak pamiętać, iż malarstwo
Roman Kramsztyk, „Portret Eweliny Markus, teściowej artysty”
Spoglądając na płótno, stajemy twarzą w twarz z podobizną teściowej artysty. Układ en face był zresztą częstym zabiegiem kompozycyjnym w twórczości Kramsztyka. Malarz wyposażał ponadto swoich modeli w różnego rodzaju przedmioty, stanowiące niejednokrotnie rodzaj dopowiedzenia czy też komentarza na ich temat. I tak pani Markus trzyma w dłoni złożony wachlarz.
Mała rzecz o wielkim uczuciu – Michalina i Konrad Krzyżanowscy
To historia opowiadająca o uczuciu łączącym dwoje artystów: Konrada Krzyżanowskiego – jednego z najznakomitszych rodzimych portrecistów przełomu XIX i XX wieku – i Michaliny Krzyżanowskiej z domu Piotruszewskiej, będącej wybitną polską pejzażystką. Początek tej opowieści sięga 1904 roku, kiedy to w pracowni Konrada Krzyżanowskiego, wykładowcy w warszawskiej Szkole Sztuk Pięknych,
Władysław Podkowiński, „Portret malarza Władysława Gościmskiego”, ok. 1892
Władysław Podkowiński ( 1866–1895) Malarz i rysownik, jeden z najwybitniejszych przedstawicieli polskiego impresjonizmu i symbolizmu. Początkowo przyuczał się do zawodu kolejarza, po dwóch latach nauki w szkole technicznej zrezygnował jednak na rzecz edukacji artystycznej. Rozpoczął ją w 1880 roku w Klasie Rysunkowej w Warszawie, powstałej po zawieszeniu przez cara Szkoły
Europejskie Dni Dziedzictwa w Muzeum Górnośląskim
Muzeum Górnośląskie po raz kolejny angażuje się w Europejskie Dni Dziedzictwa – największy w Europie projekt społeczno-edukacyjny, a także najważniejsze święto zabytków kultury, odbywające się w dniach 12–13 oraz 19–20 września 2020 roku w całym kraju. Tegorocznej, 28. edycji EDD przyświeca hasło „Moja droga”. Muzeum Górnośląskie przygotowało dla Państwa aż
Wydawnictwa
- Wydawnictwa / strona główna
- Archeologia
- Etnografia
- Historia
- Przyroda
- Sztuka
- Katalogi Wystaw
- Multimedia