Władysław Podkowiński, „Portret malarza Władysława Gościmskiego”, ok. 1892


Władysław Podkowiński, Portret malarza Władysława Gościmskiego, ok. 1892, olej na płótnie (ze zbiorów Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu)

 

Władysław Podkowiński ( 1866–1895)

Malarz i rysownik, jeden z najwybitniejszych przedstawicieli polskiego impresjonizmu i symbolizmu. Początkowo przyuczał się do zawodu kolejarza, po dwóch latach nauki w szkole technicznej zrezygnował jednak na rzecz edukacji artystycznej. Rozpoczął ją w 1880 roku w Klasie Rysunkowej w Warszawie, powstałej po zawieszeniu przez cara Szkoły Sztuk Pięknych. Wraz ze swoim przyjacielem i towarzyszem dalszych podróży artystycznych, Józefem Pankiewiczem, kontynuował naukę w Petersburgu. Tradycyjny schemat nauki oraz akademizm wszechpanujący na uczelni były powodem ich rezygnacji i powrotu do Warszawy.

Pod wpływem poszukiwań artystycznej świeżości wiosną 1889 roku zdecydowali się na wyjazd do Paryża. Po rocznym pobycie w stolicy nowoczesnej, europejskiej sztuki wrócili do Warszawy z bagażem impresjonistycznych doświadczeń. Nowatorskie, wibrujące światłem malarstwo początkowo bulwersowało krytyków i publikę. Stopniowo zdobywało jednak coraz większe grono sympatyków. Nurt ten doprowadził Podkowińskiego w jego karierze artystycznej do uznania i sławy, a w efekcie – do nagrody Zachęty i dużej wystawy indywidulanej w 1892 roku.

Ważnym elementem całego życia artysty była też jego działalność ilustratorska. W czasie studiów, a także później pomiędzy podróżami Podkowiński pracował jako rysownik w kilku ważnych warszawskich czasopismach, m.in. w „Tygodniku Ilustrowanym” i „Wędrowcu”, zaskakując w swoich pracach realizmem krytycznym.

Obrazy impresjonistyczne z jego dorobku artystycznego zachwycały natomiast wibrującym kolorem i światłem. Na kilka lat przed śmiercią malarz zarzucił jednak nieco tę lekką impresjonistyczną formę na rzecz wartości symbolicznych i mistycznych.

Podkowiński w emocjonalnym rozedrganiu po nieszczęśliwej, niespełnionej miłości umarł w wieku niespełna 29 lat na gruźlicę. Ta przedwczesna śmierć pozostawiła za sobą wiele pytań, m.in. o to, w jakim kierunku skierowałaby się jego niezwykła intuicja artystyczna oraz wrażliwość na otaczający świat i wizjonerskie podejście do malarstwa. Wielu współczesnych historyków sztuki upatruje w nim wręcz prekursora ekspresjonizmu.

W Muzeum Górnośląskim znajduje się jeden obraz Władysława Podkowińskiego – portret jego przyjaciela, malarza historycznego, batalisty, Władysława Gościmskiego. Datowany na okolice 1892 roku, jest kwintesencją sposobu reprezentacji postaci przez Podkowińskiego. Mimo bowiem lekkich, dobrze widocznych pociągnięć pędzla i migotliwych, impresjonistycznych kolorów artysta skupił się na aspektach psychologicznych i rzeczywistych rysach twarzy utrwalonej na płótnie postaci, nie zostawiając ani śladu po swoim akademickim wykształceniu.

Józef Czapski napisał o Podkowińskim:

„Władysław Podkowiński, syn skromnego urzędnika kolejowego, chłopak wesoły o rasowej twarzy, orlim nosie i szerokich szczękach, (…) bardzo przedsiębiorczy i towarzyski. Ubierał się starannie, przychodził do szkoły z poduszeczką, na której siadał, by nie zawalać modnych, jasnych spodni, o które szczególnie dbał, nosił również króciutki modny paltocik i przewieszony przez ramię aparat »migawkowy« od Brandla”.

Józef Czapski, Józef Pankiewicz (Warszawa 1936, s. 20–21)

[Opracowała: Urszula Mikoś]