Aleksander Gierymski, „Domy nad kanałem”, ok. 1897–1898

Aleksander Gierymski, Domy nad kanałem, ok. 1897-98, pastel na papierze

Szanowni Państwo, czas na kolejną odsłonę w ramach cyklu „Karty z kalendarza”. Tym razem „twarzą” miesiąca jest dzieło zatytułowane Domy nad kanałem autorstwa Aleksandra Gierymskiego (1850–1901), malarza będącego jednym z najważniejszych przedstawicieli polskiego realizmu, a także prekursora rodzimego impresjonizmu.

Przepełnione słońcem krajobrazy, niezwykła historia, skarbnica duchowej i materialnej kultury europejskiej – tak w świadomości wielu ludzi jawi się Italia. Nie dziwi zatem fakt, że Półwysep Apeniński należał do najczęstszych kierunków artystycznych destynacji. Aleksander Gierymski jedną z pierwszych podróży do Włoch odbył w 1871 roku, towarzysząc swemu starszemu bratu Maksymilianowi – także wybitnemu malarzowi. Poszukiwanie śladów polskości na terenie Italii, stosunkowo niskie koszty utrzymania, a nade wszystko cudowne światło przenikające włoskie krajobrazy spowodowały, iż życie Aleksandra na dłuższy czas splotło się z historią tego kraju. Artysta wiele lat swego życia spędził we Włoszech. Miastem, w którym przebywał najczęściej, mimo licznych podróży po całym kraju, był Rzym.

Włoski pejzaż nieustannie dostarczał malarzowi, skupionemu głównie na problemach luministycznych, estetycznych wzruszeń. Zakres barwnych zjawisk, które artysta potrafił odtworzyć w swoim malarstwie, był olbrzymi. Nie bez powodu Bolesław Prus nazywał Aleksandra Gierymskiego „kapłanem światła”.

Jednym z dzieł stanowiących przykład przetransponowania subtelnej gry światła na język malarski jest właśnie pejzaż Domy nad kanałem, wykonany przez Aleksandra Gierymskiego w rzadkiej dla niego technice pastelowej. Tytuł pracy nie daje jednoznacznej odpowiedzi na pytanie o to, czy sportretowane miejsce to pejzaż rodem z Wenecji. Biorąc jednak pod uwagę datę powstania obrazu: 1897–1898, oraz fakt przebywania w tym czasie Aleksandra Gierymskiego w Wenecji, o czym świadczy zachowana korespondencja, można z dużą dozą prawdopodobieństwa stwierdzić, że chodzi o Serenissimę. Od samego początku słynne miasto na wodzie budziło autentyczny zachwyt artysty. W liście z 18 marca 1885 roku kierowanym do Prospera Dziekońskiego malarz pisał: „Z Padwy pojechałem raz w niedzielę na spacer do Wenecji; ta zawsze tak samo dobra, co tam jest do rysowania!”. W innym liście Gierymski donosił, iż chętnie wróciłby „(…) na parę miesięcy do Wenecji (…)”. Obecny w obrazie Domy nad kanałem rozkład barw i świateł, które iskrzą się pośród rozkołysanych na wodzie łódek, szeroką łuną odbijając się od ściany zabudowań, czyni z przedstawienia wyborne zjawisko wzrokowe, skłaniające do wizualnej kontemplacji. Aleksander Gierymski uchwycił bowiem nie tylko realnie istniejący fragment pejzażu – zdołał również odtworzyć wrażenia wywołane nokturnowym pejzażem.

[Opracowała: Helena Kisielewska, adiunkt w Dziale Sztuki Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu]