Poniedziałek Wielkanocny i zwieńczenie festiwalu śląskiej kultury „Ślōnski szwōng” [FOTO]

Tegoroczny Poniedziałek Wielkanocny, 22 kwietnia 2019 roku, obfitował w wiele muzealnych atrakcji, wieńczących festiwal śląskiej kultury „Ślōnski szwōng”. Ci, którym nie straszny był lany poniedziałek i w drugi dzień Świąt Wielkanocnych odwiedzili Muzeum Górnośląskie w Bytomiu, mogli spędzić czas nie tylko rodzinnie, ale i niebanalnie. Warto było zaplanować wizytę, bo czekały wyjątkowe wydarzenia. Dodatkowo tego dnia wstęp na trzy wystawy stałe oraz wystawę pokonkursową „Górnośląskie kroszonki 2019” był bezpłatny.

Podczas Kulania jajec i innych zabaw wielkanocnych najmłodsi mogli dowiedzieć się o świątecznych tradycjach i zwyczajach: jaką symbolikę niesie ze sobą świąteczne jajeczko, gdzie znaleziono najstarsze malowane pisanki, jak wyznać miłość przy użyciu kroszonki i na czym polegały zabawy świąteczne naszych prababć i pradziadków. W ogrodzie muzealnym czekały specjalnie przygotowane stanowiska do „kulania jajec” i zabawy „na wybitki”. Można było też rodzinnie poszukać wielkanocnego zajączka. Na szczęściarzy czekały słodkie upominki.

Natomiast na miłośników fotografii czekało oprowadzanie z kuratorem po wystawie „Beksiński. Lewczyński. Schlabs. Pokaz otwarty”. Ekspozycja jest próbą zmierzenia się po sześćdziesięciu latach z twórczością fotograficzną trzech bohaterów słynnego gliwickiego „Pokazu zamkniętego”, ale też odpowiedzią na pytanie, dlaczego w taki sposób potoczyły się ich późniejsze artystyczne losy. Dodatkową atrakcję podczas oprowadzania stanowiła projekcja filmu z fotografiami autorstwa Zdzisława Beksińskiego, Jerzego Lewczyńskiego i Bronisława Schlabsa.

Popołudnie zakończyliśmy z muzycznym przytupem żywiołowym koncertem zespołu Krzikopa. To była unikatowa podróż w czasie i przestrzeni. Ten nowoczesny zespół, odradzając muzyczne tradycje Górnego Śląska, opiera się na starych ludowych przyśpiewkach, ukazujących bogatą przeszłość regionu. Wybrzmiały akustyczne instrumenty, jak akordeon i skrzypce, oraz tradycyjne techniki śpiewu, jak śpiew biały, ale to akustyczne brzmienie wspomagane było przez nowoczesne dźwięki elektroniki oraz nietypowy zestaw perkusyjny. To była godzina radosnych i autentycznych, ale podanych współcześnie, „ślónskich śpiywek”, do których aż chciało się tańczyć!

więcej o festiwalu „Ślōnski szwōng”

zobacz też pełen program wydarzeń festiwalu „Ślōnski szwōng”