Opis dzieła | Albrecht Dürer, „Ukrzyżowanie”, drzeworyt

Albrecht Dürer, „Ukrzyżowanie”, drzeworyt

Albrecht Dürer, jeden z najwybitniejszych artystów niemieckiego renesansu, początkowo miał zostać złotnikiem. Ale zwyciężyło zamiłowanie do sztuki oraz wielka potrzeba zaspokojenia ambicji w kwestii władania własnymi mocami kreacyjnymi. W efekcie Dürer przeszedł do historii jako malarz, grafik oraz teoretyk sztuki. Cechy złotnika, takie jak cierpliwość, dokładność, umiejętność przewidywania efektu końcowego, okazały się jednak przydatne w jego artystycznej działalności. A niebywały talent, jakim dysponował Albrecht Dürer, uczyniły z niego jednego z największych twórców w dziedzinie grafiki.

Korzystając z okazji, warto nieco bliżej przyjrzeć się poszczególnym etapom tworzenia grafiki. Artysta, przystępując do pracy, w pierwszej kolejności musiał zmierzyć się z problemem wyboru odpowiedniego fragmentu drewnianej płyty. Następnie czekało go mozolne i precyzyjne drążenie dłutem w masie drewna, wszystko po to, by powstał odpowiedni układ linii i płaszczyzn stanowiących o treści przedstawienia. W fazie sporządzania odbitek ważna była z kolei siła docisku papieru do pokrytej farbą drukarską płyty. Chodziło bowiem o uzyskanie maksymalnie wyraźnej, a co za tym idzie – dobrej jakościowo odbitki.

Muzeum Górnośląskie w Bytomiu może poszczycić się kilkoma grafikami autorstwa Albrechta Dürera, a wśród nich drzeworytem „Ukrzyżowanie” z cyklu „Wielka Pasja”, obejmującego jedenaście rycin, które artysta stworzył na przełomie XV i XVI wieku. Jeśli chodzi o samą technikę, drzeworyt stanowi jedną z odmian druku wypukłego, będąc jednocześnie jednym z najstarszych rodzajów grafiki.

Zgodnie z często spotykaną w ikonografii chrześcijańskiej formą schematu sceny ukrzyżowania postać wiszącego na krzyżu Chrystusa została przez Dürera umieszczona w centrum przedstawienia. Uwagę widzów przykuwa wyrzeźbione mięśniami ciało Jezusa, którego tortury nie zdołały oszpecić ani zniekształcić. Nad Jego głową widnieje tabliczka z napisem INRI, będącym skrótem od słów: „Iesus Nazarenus Rex Iudeorum” (Jezus Nazareński Król Żydowski). Wokół krzyża, stanowiącego świadectwo męczeńskiej śmierci Zbawiciela, widać postaci aniołów, które gromadzą do eucharystycznych kielichów krew wypływającą z jego ran. Ten fragment przedstawienia nawiązuje do popularnego w Europie kultu pięciu ran Chrystusa. Wokół głowy Jezusa widnieje aureola w formie trzech wiązek promieni. Jej wygląd jest nieprzypadkowy i w bezpośredni sposób odnosi się do treści dogmatu o Trójcy Świętej. Wiązką promieni otoczone są również wizualne odpowiedniki słońca i księżyca. Ich obecność pozwala wpisać tajemnicę zbawienia w kosmologiczny porządek świata.

U podstawy krzyża, tuż obok monogramu „AD” oznaczającego inicjały Albrechta Dürera, pojawia się czaszka oraz piszczel. Wzniesienie, na którym ukrzyżowano Chrystusa, nazywano Golgotą, czyli miejscem czaszki. Nie chodzi tu jednak wyłącznie o teren dokonania zbrodni. Pojawienie się czaszki ma również znaczenie symboliczne. Oto bowiem pojawił się nowy Adam w osobie Jezusa, który odrodzi ziemię dzięki własnej ofierze za grzechy ludzkości.

Powracając do strony wizualnej przedstawienia, łatwo zauważyć, że krzyż dzieli je na dwie równe części. Po lewej stronie widać grupę bliskich za życia Jezusowi osób. W tym momencie to żałobnicy, którzy rozpaczają po Jego śmierci. Mdlejącą z bólu i rozpaczy Marię podtrzymują Święty Jan i Maria Magdalena. Towarzyszą im dwie pozostałe Marie. Jedna z nich to żona Kleofasa, krewna Marii, matki Jezusa. Druga to Maria Salome, żona Zebedeusza. Obydwie one służyły Jezusowi, a ponadto były matkami kilku osób spośród grupy apostołów.

Po drugiej stronie krzyża widać dwuosobową grupę mężczyzn na koniach. W tym przypadku nieco trudniej odgadnąć, kim dokładnie są. Jeden z mężczyzn to starzec wskazujący gestem ręki na krzyż z Chrystusem. Jakieś niejasne zdziwienie maluje się na jego brodatej, pozbawionej emocji twarzy. Może to kapłan, a może jeden ze starców, o których wspomina Pismo Święte. Z kolei miecz przy boku młodszego mężczyzny może sugerować, iż to jeden z żołnierzy, o których można przeczytać w Biblii.

Ubiór niektórych postaci także zasługuje na uwagę. Perizonium Jezusa ma bowiem niezwykle dynamiczną i pełną ekspresji formę, a strój jednego z dosiadających konie mężczyzn zwraca uwagę współczesną formą. Zabieg nadawania scenom biblijnym aktualnego wyglądu był spotykany w sztuce religijnej zarówno średniowiecza, renesansu, jak i baroku.

Pagórkowaty teren pokryty wysokimi drzewami oraz miniaturowa panorama miasta tworzą tło przedstawienia. Ma ono jednak niewiele wspólnego z oryginalną typografią miejsca, w którym ukrzyżowano Chrystusa. Artystom dokonującym zabiegu uwspółcześniania wydarzeń biblijnych zazwyczaj chodziło o wskazanie na uniwersalizm i ponadczasowość słów zawartych w Biblii.

Drzeworyt „Ukrzyżowanie”, jak również inne prace z tego cyklu, cechuje swoiste „horror vacui”. W przypadku Albrechta Dürera całkowite wypełnienie przedstawienia mnogością form, a co za tym idzie – także treści, miało za zadanie zwrócić uwagę odbiorcy na głęboki wymiar wydarzeń biblijnych. Do tego stanowiło dowód mistrzowskich umiejętności artysty w kwestii panowania nad wymogami kompozycji. Mimo nagromadzenia detali prace, które wyszły spod dłuta Albrechta Dürera, cechuje klarowność formy oraz czytelność treści.

Drzeworyty Albrechta Dürera po dziś dzień wywołują wielkie emocje związane z podziwem dla jego ogromnego talentu. Uczynienie z grafiki dzieła sztuki, podczas gdy odgrywała ona najczęściej drugorzędną rolę w stosunku do tekstu zamieszczanego w książce, uchodzi za jedno z ważniejszych osiągnięć Dürera w tej dziedzinie.

[Opracowała: Helena Kisielewska, adiunkt w Dziale Sztuki Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu]