Urodzony w Orzegowie, jednej z dzielnic Rudy Śląskiej, Paul Rother przez całe życie był związany ze swoją małą ojczyzną. Fotografując Górny i Dolny Śląsk, zatrzymywał w kadrze krajobrazy, architekturę, bliskie osoby, zwykłe chwile. Jego zmysł rejestrowania światła sprawił, że po 30 latach od śmierci autora patrzymy na te fotografie z nieukrywaną fascynacją. Okazuje się, że nierzadko przedstawiają miejsca, których już nie ma.

Paul Rother (1898–1986) z zawodu był kowalem – fachu uczył się, praktykując w Hucie Cynku „Godulla”. W 1918 r. uległ ciężkiemu wypadkowi, co spowodowało, że nie został powołany do służby wojskowej. Po plebiscycie i podziale Górnego Śląska przeniósł się z Orzegowa do Szombierek (wówczas: Schomberg). Początkowo pracował w Kopalni „Gothard”, następnie przez wiele lat w kuźni Kopalni „Hohenzollern” (później: „Szombierki”). W 1945 r. wywieziony został z tysiącami Górnoślązaków do Donbasu. Pracował w kopalni w Irmino. Wrócił w 1948 r.

Autor unikatowych zdjęć spoczywa na cmentarzu w Szombierkach. Zachowany zbiór jego fotografii liczy około 400 zdjęć znajdujących się w prywatnych zbiorach rodzin Rother, Nowrot i Żyła.

Życie i twórczość Rothera przybliży podczas oprowadzania po wystawie Z aparatem w ręku. Śląsk oczyma Paula Rothera jej kurator – dr Joanna Lusek. Zapraszamy w niedzielę, 10 lipca w południe. Aby wziąć udział w spotkaniu, wystarczy nabyć bilet wstępu na wystawy czasowe (normalny – 6 zł, ulgowy – 5 zł).

Data: 10 lipca 2016 (niedziela), godz. 12.00
Miejsce: gmach przy ul. W. Korfantego 34
Prowadzący: dr Joanna Lusek
Koszt: bilet wstępu na wystawy czasowe (5/6 zł)