Światowy Dzień Komara

20 sierpnia przypada Światowy Dzień Komara! Co wiemy na temat uprzykrzających nam życie owadów?

Co powoduje, że komary są tak denerwujące? Kłują nas w odsłonięte części ciała od stóp do głów (nie są pod tym względem specjalnie wybredne). Do tego dochodzą swędzące bąble na skórze, które u wielu ludzi mogą przyjmować naprawdę duże rozmiary. Jakby tego było mało – do furii doprowadza specyficzne brzęczenie koło ucha, szczególnie gdy próbujemy zasnąć.

Dlaczego my?… Otóż komary atakują nie tylko ludzi – także wiele innych kręgowców. Krew jest komarzym damom niezbędna, by mogły złożyć jajeczka. Krew i woda oczywiście, bo bez niej nie mogą rozwinąć się larwy.

Żeby komarze pociechy miały szczęśliwe dzieciństwo, wystarczy płytka, ciepła kałuża, beczka lub inny pojemnik z wodą, gdzie utrzyma się ona około dwóch tygodni, bo tyle wystarczy, by kolejne pokolenie tych małych krwiopijców mogło osiągnąć dorosłość. Niestety, częste deszcze gwarantują im nieskończoną gamę tego typu miejsc. Co gorsze dla nas, powiększyć swoją rodzinę o kilka pokoleń rocznie, więc do jesieni na pewno ich nie zabraknie.

Gdyby zapytać komara: „dlaczego my?”, z pewnością odpowiedź byłaby prosta: „trzeba się napić” (krwi oczywiście). Należy dodać, że powiedziałyby to komarzyce, ponieważ to płeć piękna nęka nas nalotami (panowie ograniczają swoje działania do spełnienia obowiązków małżeńskich, pożywiając się jedynie nektarem i pijąc wodę).

Prze komarzycami trudno się ukryć nawet nocą. Dowiedziono, że naszą obecność zdradza pot (przynajmniej niektóre z jego składników), temperatura naszego ciała oraz wydychany dwutlenek węgla. Da się jednak przed nimi uchronić. Poza gęstymi siatkami do okien na rynku są już dostępne odpowiednie środki pozwalające obrzydzić komarzycom posiłek. Możemy je również wykonać samodzielnie – wystarczy skorzystać z walorów niektórych powszechnie dostępnych ziół.

[dr Waldemar Żyła]