W ostatnią środę czerwca zapraszamy na pierwsze spotkanie poświęcone „Dziennikom” Stefana Kisielewskiego – legendarnego felietonisty m.in. „Tygodnika Powszechnego” i „Przekroju”. Gros czytelników wspomnianego „Tygodnika” rozpoczynało lekturę gazety od ostatniej strony, ponieważ tam znajdowali krótki, znakomicie napisany tekst mieniący się metaforami i podtekstami dotyczącymi aktualnych politycznych wydarzeń.

Stefan Kisielewski, obok Tyrmanda, to bardzo znana postać życia kulturalnego i politycznego swoich czasów. To utalentowany felietonista, powieściopisarz i kompozytor z rocznika Czesława Miłosza, z którym zresztą, aż do śmierci poety, się przyjaźnił.

Kisiel, bo tak go powszechnie nazywano, pozostawił po sobie bogaty życiorys i równie bogaty dorobek twórczy, a także legendę błyskotliwego i nie tyle przenikliwego, ile złośliwego komentatora naszego życia publicznego.

Komunizmu nie znosił i tropił absurdy, tudzież brak logiki, wyprowadzając ku zachwytowi publiki cenzurę w pole. W 1968 o panującej władzy wyraził się dosadnie „dyktatura ciemniaków” i to okazało się nie do strawienia dla ekipy rządzącej i samego Władysława Gomółki. Obili go solidnie „nieznani sprawcy”… Znani zaś wprowadzili zakaz publikacji tekstów Kisiela i zakaz wykonywania jego utworów muzycznych – jednym słowem, skazano go na zamilczenie. To spowodowało, że rozpoczął regularne zapiski, rzecz jasna przeznaczone do szuflady i z obawami, że bezpieka je odnajdzie. Szesnaście zeszytów oddał w zaufane ręce. „Dzienniki” ukazały się w 1996 bez ingerencji ze strony rodziny, która uznała, że ojciec walczył przez całe życie z cenzurą, zatem nie godzi się kroić tekstów po jego śmierci.

Nasze pierwsze spotkanie z Kisielem będzie omówieniem zapisków będących komentarzem do wydarzeń politycznych, gospodarczych i kulturalnych w latach 1968–1971, gdzie jak pamiętamy miały miejsce m.in. ingerencja wojsk Układu Warszawskiego, zamieszki studentów, sprawa masowego wyjazdu Żydów z Polski, zmiana władz a ponadto królowały różne kłopoty gospodarcze. Natomiast z wydarzeń o randze światowej odnotować należy m.in. lądowanie na Księżycu. Nasz bohater nie mając nad sobą cenzora, rozpatrywał te rzeczy wnikliwie i szeroko w kontekście wydarzeń minionych oraz aktualnych posunięć polityków francuskich, niemieckich i amerykańskich, w ogóle nie mając żadnych złudzeń co do nich.

To w skali globalnej, a w tej mniejszej, środowiskowej, nie  brakuje w „Dziennikach” opinii, często pobieżnych, ale też trafnych o warszawskim tygielku towarzyskim, w którym królowali artyści i po części politycy, o których również będzie mowa w pierwszej części wykładu czerwcowego. Zapiski z lat 1972–1980 omówione zostaną w ostatnią środę lipca. Zapraszamy.  

kiedy? 28 czerwca 2023 (środa), godz. 17.00
gdzie? Centrum Edukacji, pl. Jana III Sobieskiego 2
kto prowadzi? Jolanta Zaczkowska
wstęp? 2 zł