Już 19 lutego zapraszamy na wykład pt. „C.K. Norwid. »List, którego każdy prawie wiersz życiem piszę«”

Nasze najbliższe spotkanie pod tytułem „C.K. Norwid. »List, którego każdy prawie wiersz życiem piszę«” poświęcone zostanie korespondencji, z której wyłoni się postać malarza, rytownika, rysownika, medaliera i poety-myśliciela.

Cyprian Kamil Norwid to postać wielowymiarowa, przekraczająca romantyczne pojmowanie świata i ludzi. Norwid zawsze jest przeciw. Przeciw płytkiemu oglądowi. Nieważne, czy chodzi o miłość czy o sprawy polityczne. Autor „Do kraju tego” ma odmienne – od tłumu, towarzystwa bądź mody – przemyślenia.

W jego listach znajdujemy echa miłości do Marii Kalergis, echa konfliktów zarówno z krytykami poznańskimi, jak i krakowskimi, z emigracją, a także z poetami. Poróżnił się z Zygmuntem Krasińskim, a i o Adamie Mickiewiczu miał krytyczne zdanie (zresztą z wzajemnością).

Korespondencja odkrywa jego poglądy polityczne, stosunek do ludzi i religii czy ogląd świata. Trzeba pamiętać, że Norwid, w tym swoim niezbyt obfitującym w finanse życiu, również był podróżnikiem. Upublicznione listy pokazują codzienne zmaganie się z tu i teraz oraz wielkie, wielkie osamotnienie. Pretekstem do odsunięcia i przemilczenia Norwida była poetyka strof, która zmuszała do wysiłku intelektualnego. Drugie dno leżało jednak w ujawnianiu prawd bolesnych. Tych społecznych i tych dotyczących jednostkowej kondycji ludzkiej – ułomnej i pragnącej żyć miło i bardzo przyjemnie.

Listy Norwidowe były lustrem dla społeczeństwa, emigracji, ukochanych kobiet czy nawet uduchowionych księży zmartwychwstańców. A jak to bezlitosne lustro ujawniło zmarszczki, rany, rozdarcia i blizny…

Wszak trudno znieść kogoś, kto pisze:

Moi zacni, utalentowani koledzy grzeszą przez brak czujności i odwagi cywilnej… Kiedy dojdziemy do dni, kiedy mówić o głupstwie, że jest głupstwem, nie będzie zdradą stanu!?

Owocem korespondencyjnych dyskusji stały się kolejne poematy, tragedie, wiersze, rysunki czy medale, bo wspomniane listy spełniły również rolę szkicownika. Zarówno w odniesieniu do twórczości literackiej, jak i tej plastycznej.

Spotkanie z Norwidem będzie spotkaniem z uduchowionym, ale bywającym czasami ironicznym i złośliwym rzecznikiem Prawdy przez duże „P”. Człowiekiem, który nie mając nic, tym niczym potrafił się dzielić, człowiekiem wcielającym w życie swoje przemyślenia i dlatego tak trudno strawnym dla współczesnych. Niepatrzącym na to, czy naraża się emigrantom, władzom zakonnym, kościelnym, najbliższemu przyjacielowi i czy przez to straci poparcie bądź finanse. Wszyscy zatem, niemal solidarnie, z powodu prawdy unikali poety i skazywali go na milczenie.

Józef Czapski napisał:

Mowa Norwida była twarda, bo każde jego zdanie było wyrazem doświadczenia osobistego, samotnego, przeżytego do końca; słowo obowiązywało go zawsze.

Zapraszamy!

kiedy? 19 lutego 2025 (środa), godz. 17.00
gdzie? Centrum Edukacji, pl. Jana III Sobieskiego 2 
kto prowadzi? Jolanta Zaczkowska
wstęp? 2 zł