Nasze pierwsze spotkanie w 2025 roku w Muzeum Górnośląskim w Bytomiu poświęcone zostanie korespondencji miłosnej Jana III Sobieskiego i Marii Kazimiery de la Grange d’Arquien, zwanej Marysieńką.
Wydaje się, że ten nie tylko korespondencyjny romans toczący się w listach króla Jana III Sobieskiego i Marysieńki Sobieskiej jest wszystkim znany. Nic bardziej mylnego. Opowieść ta, historyczna, kolorowa, fascynująca, pełna dynamizmu i zwrotów akcji, kryje tajemnice, o których nie chcą mówić nie tylko historycy, ale nawet tuzy literackie.
Boy-Żeleński w eseju z 1937 roku „Marysieńka Sobieska” przepięknie napisał:
[…] Gdyby się spytać, co przeciętny Polak wie o Sobieskim, okazałoby się może, iż wie tyle, że miał piękne wąsy, i że bił Turków. Ale dziś wąsy golimy, do Turków nie mamy żadnej nienawiści – i oto kult Sobieskiego zawisł po trosze w powietrzu […].
W percepcji i wiedzy o epoce najpierw Wazów, potem Michała Korybuta Wiśniowieckiego, wreszcie Jana III Sobieskiego zmieniło się z jednej strony wiele, a z drugiej – prawie nic. Nadal bowiem wąsy króla, Wiedeń, a w tle jeszcze Marysieńka są motywami przewodnimi krótkiej i pobieżnie przedstawianej uczniom szkół ponadpodstawowych historii. I taką wiedzą dysponuje przeciętny Kowalski. Tymczasem nasi bohaterowie nie są pomnikowi. Ich sylwety skrzą się milionem odcieni raz jasnych, a innym razem ciemnych, wręcz przygnębiających. Te ostatnie spędzają sen z powiek historykom.
Wreszcie listy Marysieńki. Przy popularyzowaniu romansu nie są one zazwyczaj brane pod uwagę w zadziwiającej grze miłosnej i politycznej ówczesnych czasów. Rzecz w adresatach i datach. Zachowane, opatrzone komentarzem i opracowane przez Leszka Kukulskiego, wydane w latach 60. ubiegłego wieku listy Marii Kazimiery de la Grange d’Arquien do pierwszego męża Jana Sobiepana Zamoyskiego, do Jana Sobieskiego z ery przedkarmelitańskiej i potem z okresu małżeństwa są cennymi dokumentami pozwalającymi przypatrzyć się bliżej naszej bohaterce, ale rodzą pytania, które zdecydowanie nie są wygodne dla polskiego, nadal pruderyjnie nastawionego, społeczeństwa.
I jedne, i drugie listy będą zatem grały pierwsze skrzypce podczas styczniowego spotkania. Rozjaśnią i rozgrzeją namiętności, zostaną tedy odkryte ich walory literackie i historyczne, opisywane w nich wręcz po reportersku bitwy, uchylone zostaną drzwi komnat oraz skarbców i wreszcie odnaleziony zostanie patent Marii Kazimiery na utrzymanie do późnej starości miłości męża.
Spotkanie będzie próbą spojrzenia na życie prywatne toczące się w ścisłym związku z polityką wewnętrzną i międzynarodową, mające na nią kapitalny wpływ, próbą spojrzenia na obyczajowość epoki, w tym seksualną, i ekscytujące szczegóły życia codziennego elit ówczesnej władzy.
kiedy? 29 stycznia 2025 (środa), godz. 17.00
gdzie? Centrum Edukacji, pl. Jana III Sobieskiego 2
kto prowadzi? Jolanta Zaczkowska
wstęp? 2 zł