Wielka Sobota | Święcenie potraw wielkanocnych

Zwyczaj „święcenia jadła” w okresie wielkanocnym jest znany w Europie od co najmniej VIII wieku. W średniowieczu uroczystość ta odbywała się w niedzielę, ale z czasem została przeniesiona na Wielką Sobotę, a w niektórych regionach na Wielki Piątek.

Badacze kultury nie są zgodni co do występowania zwyczaju święcenia żywności na Górnym Śląsku. Część z nich uważa, że nie był on tutaj na trwale zakorzeniony – zdarzało się bowiem , że na jakiś czas zanikał, przed drugą wojną światową praktykowany był wyłącznie we wschodniej części Śląska, a do kalendarza obrzędowego w całym regionie powrócił dopiero po 1945 roku.

Inni badacze przytaczają dokumenty archiwalne i legaty, które wskazują, że „święcone” było praktykowane powszechnie w całym regionie niemal nieprzerwanie. Niektóre źródła poświadczają, że zwyczaj ten występował niezmiennie na obszarach wiejskich, ale w przemysłowej części Górnego Śląska nie był rozpowszechniony.

Tradycyjnie ze święconką chodzą kobiety i dzieci, a w koszyczku nie może zabraknąć chleba, jaj, soli, masła, szynki i ciast. Charakterystycznym dla regionu śląskiego elementem jest chrzan, spożywany na pamiątkę Chrystusa cierpiącego na krzyżu. W XIX wieku do święconki dołączono również wino i wędzonkę. Z czasem do koszyczków dokładano także cukrowe baranki lub wyroby z czekolady.

Jajka symbolizują początek życia, a zwyczaj dzielenia się nimi podczas śniadania wielkanocnego upowszechnił się na Górnym Śląsku na początku XX wieku. Wierzono, że dzięki tej praktyce „nic złego się nie przytrafi” (zapis z regionu Dąbrówki Wielkiej, obecnie dzielnica Piekar Śląskich) i „utrzyma się spoistość rodziny” (zapis z regionu gliwickiego). Poświęcone jaja wykorzystywane były w magii ludowej – kawałki jajek podawano bydłu, by uchronić je od chorób, a skorupki wysiewano wraz z ziarnem, aby dobrze rosło. W Bytomiu praktykowano zatykanie skorupkami kretowisk.

Prócz święconki w Wielką Sobotę święci się także ogień i wodę, które dawniej przynoszono z kościoła do domostw. Wodę święconą przechowywano w dzbankach lub bańkach i wykorzystywano w magii leczniczej, zabiegach oczyszczających, przy narodzinach dziecka lub przy śmierci członka rodziny. W niektórych regionach, np. w Beskidzie Śląskim, używano jej również do chrztu dzieci nienarodzonych, słabych noworodków i osób umierających, a także błogosławiło się nią parę młodą przed wyjściem z domu do kościoła.

[Opracowała: Daria Misiak, adiunkt w Dziale Etnografii Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu]