Mój dziki hajmat

Mój dziki hajmat, fot. Łukasz KobaNa wystawie Mój dziki hajmat znalazło się 40 niezwykłych fotografii przyrodniczych Łukasza Koby. To intrygujący i wzruszający portret stworzeń oraz roślin występujących tuż obok nas – nad świerklanieckim jeziorem, w Rezerwacie Segiet czy na obszarze Żabich Dołów.

Wszystko zaczęło się w 2000 roku, kiedy autor zdjęć, miłośnik wędkarstwa, zrezygnował z dotychczasowej pasji i zaczął „łapać” zwierzęta za pomocą migawki aparatu. Od 16 lat odkrywa i rejestruje bogactwo przyrodnicze Śląska, jego urodę oraz dzikość. Wymaga to często wielogodzinnych ekspedycji w trudnych warunkach atmosferycznych. Ale warto.

Zdarzyło się, że fotograf przez kilkanaście dni jeździł nocą do lasu, rozbijał namiot, ustawiał sprzęt i czekał. W blasku księżyca nie było widać prawie nic. Ale z tej ciemności w końcu wyłoniły się oczy puszczyka, którego mógł zobaczyć w całej okazałości.

Przez cztery lata próbował wykonać podwodne zdjęcia godów ropuchy szarej. Zawsze było o dwa, trzy dni za późno. W końcu się udało. Aparatem zanurzonym w wodzie zrobił zdjęcia samicy składającej skrzek.

Na polach uprawnych Siemianowic Śląskich i Piekar Śląskich Łukasz Koba spotkał chomika europejskiego – gatunek stepowy zagrożony wyginięciem. To jedyny chomik, który nie dał się udomowić. Trudno się dziwić. Słodki z wyglądu, jest w istocie agresywny. Podkrada na zimę do 30 kg zbóż.

Fauna i flora ujęte w kadrach przez fotografa nijak się mają do stereotypu Śląska – szarej, zdegradowanej aglomeracji i przyrodniczej pustyni. Wizje kłębiących się nad regionem dymów i rosnących hałd odpadów pokopalnianych, utrwalane od dziesięcioleci, skutecznie zniechęcają do ekspedycji krajoznawczych. Wystawa Mój dziki hajmat przedstawia wspaniałe, dzikie oblicze Górnego Śląska, ale i zwraca uwagę na problemy przyrody, która choć bujna, wciąż jest zagrożona.

Łukasz Koba jest zwycięzcą nagrody Grand Prix za rok 2015 przyznaną przez Związek Polskich Fotografików Przyrody Oddział Śląski. To jego pierwsza autorska wystawa. Wcześniej pokazywał swoje prace głównie na wystawach zbiorowych ZPFP. Jego fotografie znalazły się w albumie fotografii przyrodniczej „Dziki Hajmat” wydanej w styczniu br. przez Urząd Miasta Piekar Śląskich.

Wernisaż: 12 października 2016 (środa), godz. 18.00
Czas trwania wystawy: 12 października–31 grudnia 2016
Miejsce: gmach przy pl. Jana III Sobieskiego 2
Komisarz wystawy: Roland Dobosz

Fotorelacja z otwarcia wystawy

Na zdjęciach:
Rybitwy białowąse Chlidonias hybryda, Jezioro Świerklaniec, fot. Łukasz Koba
Gody ropuchy szarej Bufo bufo, Staw Lipka, Piekary Śląskie, dzielnica Kozłowa Góra, fot. Łukasz Koba
Wieczór w rezerwacie Siegiet – Bytom/Tarnowskie Góry, fot. Łukasz Koba
Mewy śmieszki Chroicocephalus ridibundus, Jezioro Świerklaniec, fot. Łukasz Koba
Żołny Merops apiaster, okolice Jeziora Świerklaniec, fot. Łukasz Koba
Mak polny Papaver rhoeas, Piekary Śląskie – Dąbrówka Wielka, fot. Łukasz Koba

Współorganizator:

ZPFP Okręg śląski

Sponsor:
kanlux
Patroni medialni:

TVP3_Katowice         piekary_200                 Gazeta Bytomska