Kiedy węgiel był zielony – twórczość Ludwika Holesza

Wystawa w nowatorski sposób prezentuje twórczość Ludwika Holesza – znanego artysty z nurtu naïve art. Pokazane zostaną obrazy m. in. z cyklu „Era karbońska”, ale i szkice artysty oraz obiekty paleontologiczne i mezozoiczne. Wystawie będzie towarzyszyć cykl spotkań, podczas których będziemy szukać odpowiedzi na pytanie, czy wyobrażenie przeszłości Holesza ma odzwierciedlenie w rzeczywistości.

Pasja poznawcza, dociekliwość i wrażliwość na piękno cechowały artystę od dzieciństwa. Najlepiej czuł się wśród traw i paproci w „Ptasiej Dolince” (urokliwy zakątek leśny), gdzie, strugając nożykiem drewniane figurki, marzył o skrzypcach i farbach do malowania. Niewątpliwie sceneria ta miała wpływ na późniejszą twórczość artysty.
W czasie okupacji Ludwik Holesz przebywał na robotach przymusowych w Niemczech. Po wojnie wrócił w rodzinne strony, ożenił się, podjął pracę w kopalni „Moszczenica” i zaczął budować dom. Na malowanie początkowo brakowało czasu i pieniędzy. Pracując jako górnik dołowy, natrafiał na kawałki węgla z odciśniętymi śladami roślin. Zaczął się zastanawiać, jak wyglądał świat w czasach tworzenia się węgla – w karbonie – kiedy rosły ogromne lasy. Początkowo znajdowane na kamiennym łupku węglowym skamieliny Holesz odrysowywał na papierze, w który zawinięte było jego śniadanie. Pierwsze obrazy, czarno-białe, malował, mieszając sadzę z pokostem, na prześcieradle, które dała mu żona. Profesjonalne farby olejne (zieloną, czerwoną, fioletową, żółtą i białą) otrzymał właśnie od niej po zakończeniu budowy domu. Prawdziwy rozkwit twórczości Holesza nastąpił, gdy miał on wreszcie do dyspozycji pełną gamę kolorów. Pierwsze obrazy malował bez planów bliższych i dalszych, paprocie były małe, listki i kłącza niemal misterne. Z czasem Holesz zaczął wprowadzać do karbońskiego lasu gady, płazy, dziwne stwory. Wszystkie elementy powiększał. Zmieniła się również kolorystyka – od tej pory przez długie lata stosował całą gamę czerwieni i zieleni.

Twórczość Ludwika Holesza to nie tylko przeszłość, ale również przyszłość. Artysta interesował się kosmosem, kolonizacją innych galaktyk, lotami międzygwiezdnymi. Obrazy karbońskie różnią się od kosmicznych. Pierwsze, traktowane płaszczyznowo, były inspirowane śladami skamielin, natomiast drugie, traktowane perspektywicznie, to wizja twórcza artysty.

Tak powstał plastyczny świat Holesza.

Ludwik Holesz pozostawił po sobie ponad 2,5 tys. prac, które znajdują się w zbiorach muzealnych krajowych i zagranicznych w niemal 30 krajach Europy i obu Ameryk. Posiadaczami jego obrazów są takie osobistości, jak królowa angielska Elżbieta czy książę Walii.  Galerię, w której na co dzień dostępne są jego dzieła zwiedzali minister kultury z Haiti, Barbara Sadowska, Szymon Kobyliński i Agnieszka Osiecka.

relacja zdjęciowa z otwarcia wystawy

czas trwania: 26 kwietnia–24 czerwca 2018
miejsce: 
ul. W. Korfantego 34
kurator: Anna Grabińska-Szczęśniak

wydarzenia towarzyszące wystawie czasowej „Kiedy węgiel był zielony – twórczość Ludwika Holesza”:
Artystyczne wizje ery karbońskiej – spotkanie (6 czerwca, środa, godz. 17.00)